LOOK : CHANGES

LOOK : CHANGES

Polubiłam jeansy w stylu boyfriend do tego stopnia, że noszę je co drugi dzień.
Fajnie, że w lutym mamy taką piękną pogodę, oby tylko ta zima nie zamierzała wrócić.







spodnie - noname
buty - deichman
płaszcz - RL/sh
koszula - F21
torba - Phillip Lim for Target

COOKING : PASTA WITH SPINACH AND GRILLED TURKEY

COOKING : PASTA WITH SPINACH AND GRILLED TURKEY

Dziś mam dla was przepis na pyszny i zdrowy obiad. Ja makaron ze szpinakiem mogłabym jeść codziennie i w każdych ilościach.
Do przygotowania tego dania potrzebuję:
- pierś z indyka
- 1 opakowanie szpinaku (najbardziej polecam świeży w liściach, ten mrożony nie daje takiego smaku)
- makaron
- czosnek
- jogurt naturalny
- sól/pieprz


Podgrzewam szpinak z czosnkiem i jogurtem naturalnym, przyprawiam solą i pieprzem. Do gotujące, osolonej wody z łyżką oliwy wrzucam makaron i gotuje ok 10 min.
Pierś z indyka kroję w paseczki, przyprawiam i grilluje aż się zarumieni.
Odcedzam makaron, wykładam wszystkie składniki na talerz i dekoruję pomidorkami.
Zjadam w trybie natychmiastowym bo jest to przepyszne :)



SMACZNEGO !
FASHION : MOSCHINO I'M LOVIN' IT

FASHION : MOSCHINO I'M LOVIN' IT

 Po pokazie MOSCHINO  na sezon F/W 2014 w internetach zawrzało. Jest to kolekcja którą można kochać albo nienawidzić. Ja jestem absolutnie zakochana, bo lubię McDonalds, bo lubię SpongeBob'a, bo widzę inspirację domem mody Chanel, bo jest kolorowo, zabawnie, fajnie i na pewno nikt na ulicy nie przejdzie obojętnie obok fashionistki ubranej w takie cacka :)
Wielki ukłon z mojej strony dla Jeremiego Scotta, autora tych pięknych projektów. BRAWO !! 

A może frytki do tego ?! :p 





LOOK : MUSIC

LOOK : MUSIC

Dzień wolny, nuda, zero strojenia. Tego mi było trzeba. Ałtfity domowe są najlepsze i najwygodniejsze. Stylowe dresy i stylowe słuchawki.






 To mój zestaw na wolne dni: komputer, herbatka, muzyka, ostatnio zabrałam się za uzupełnianie mojego dziennika z Nowego Jorku.


spodnie - Reserved
bluza - Cubus
słuchawki - prezent

COOKING : BANANA COOKIES

COOKING : BANANA COOKIES

Najprostsze ciasteczka, jakie kiedykolwiek robiłam. Pyszne, pożywne i szybkie w wykonaniu.
Do przygotowania ciasteczek potrzeba :
- 1 banan
- 3 łyżki wiórków kokosowych
- 2 łyżki płatków zbożowych


Banana rozgniatamy widelcem, dodajemy płatki i wiórki i mieszamy.
Układamy ciastka na blachę i pieczemy 15 min w 180 C.

Zapach banana i wiórków jest nieziemski i długo unosi się w całym domu.

Do takich ciasteczek możecie dodać swoje ulubione dodatki np: żurawinę, czekoladę, migdały, orzechy itp.
Takie ciasteczka świetnie nadają się na drugie śniadanie.

SMACZNEGO !!
BEAUTY : GIVENCHY VS. ESTEE LAUDER

BEAUTY : GIVENCHY VS. ESTEE LAUDER


Trzy tygodnie temu miałam kiepski humor, byłam wkurzona na cały świat i na siebie, na swoją twarz i na wszystko. Wracając z pracy weszłam do galerii i poszłam prosto do Sephory bo chciałam super, ekstra kryjący podkład. Cena nie grała roli :p Spędziłam tam chyba z godzinę, uprzejma Pani pokazała mi kilka podkładów, ale ostatecznie zostały dwa Givenchy PHOTO'PERFEXION i Estee Lauder Double Wear. Zostałam pomalowana jednym i drugim i stwierdziłam że lepiej chyba wyglądam w Givenchy i booom 209 zł, szczęśliwa wyszłam że mam fajny podkład i będę wyglądać pięknie everyday. Po kilku dniach okazało się inaczej. Jak wiadomo w Sephora jest inne oświetlenie niż te które mamy w domu, nie mówię już o naturalnym. Użyłam Givenchy kilka razy w domu i byłam rozczarowana, i to bardzo. Całe szczęście że jest możliwość reklamacji. To właśnie zrobiłam. Przy okazji wzięłam sobie próbki Estee Lauder, żeby już nie popełnić drugi raz tego błędu. Chciałam być pewna że kolejny drogi podkład który kupię będzie spełniał moje oczekiwania. Po dwóch tygdniach oczekiwania, zadzwoniła do mnie Pani z Sephora i poszłam po mój nowy podkład i jestem bardzo zadowolona.

A teraz plusy i minusy podkładów.
GIVENCHY PHOTO'PERFEXION (cena 209zł)

PLUSY:
 - piękny orzeźwiający zapach, nigdy się spotkałam się z podkładem który tak pachniał, aż chciało się go nakładać na twarz. Do czasu...
 - pompka. Pompka jest niezbędna w każdym podkładzie, bez niej kosmetyk się marnuję.
MINUSY:
 - ten podkład nie był kryjący, przynajmniej ja tego nie zauważyłam na mojej twarzy, byłam baaardzo zasmucona tym faktem, Revlon lepiej krył. Myślę że ten podkład będzie fajny dla dziewczyn które nie maja problemów  z cerą.
 - po ok trzech godzinach podkład zniknął, spłynął, wyparował, whatever, po prostu go nie było na mojej twarzy, wyglądałam tak jak bym się w ogóle nie malowała, to było dla mnie duże zaskoczenie, bo nigdy nie spotkałam się z czymś takim. Powiem tylko, że w czasie tych 3 godzin nie byłam na basenie, nie uprawiałam sportu, nie padał deszcz, ani śnieg.

Tak jak pisałam wyżej poleciłabym ten podkład dziewczynom, które nie mają problemów z cerą. Ale proponuję wcześniej zapytać o próbki i sprawdzić czy u was będzie się dłużej utrzymywał.

ESTEE LAUDER DOUBLE WEAR (cena 179 zł)

PLUSY:
 - bardzo dobre krycie, oczywiście bardziej widoczne niedoskonałości trzeba pokryć podwójnie.
 - utrzymuję się dłuuuugo, pierwsze lekkie błyszczenie strefy T zauważyłam po 8 godzinach. Ale sypki puder szybko się z tym rozprawił.
 - ma naturalne, matowe wykończenie. Buzia po nim wygląda bardzo fajnie, jest matowa, ale bez efektu maski.
 - również ma fajny zapach.
MINUSY:
- brak pompki, ale taką zawsze można dokupić :)


Na koniec tej pasjonującej historii dodam tylko jedno. PRÓBKI !!!
Nie bójmy się pytać, jesteśmy potencjalnymi klientkami, należą nam się, nie kupujmy w ciemno.
LOOK : SUNNY MONDAY

LOOK : SUNNY MONDAY

 Zima odpuszcza. HURRRRA !!!
Zdjęcia robiła moja ukochana Dareczka. Look jak zawsze prosty i jak najbardziej w moim stylu. Nowym elementem są tylko spodnie, pierwsze moje takie artystycznie podarte. Szukam  kolejnych ale już bardziej w stylu boyfriend.
Mania na czerwone usta trwa. Miałam etap pomarańczowych, różowych ust a teraz przyszła kolej na czerwień i bardzo mi się podoba.









płaszcz - Ralph Lauren/sh
spodnie - no name
buty,koszulka - Forever 21
torba - Phillip Lim for Target
LOOK : HAPPY

LOOK : HAPPY

 Sportowe koszulki, moje ulubione :) Tą znalazłam w amerykańskim sh za kilka dolców, kiedy mój host tata zobaczył mnie w tej koszulce, nie był zadowolony. Mój host tata jest wielkim fanem drużyny Gators, a ja ubrałam się w przeciwne barwy, więc miałam małą pogadankę :p Nie wiem czy wiecie, ale Amerykanie mają bzika na punkcie swoich drużyn i uwielbiają otaczać się przedmiotami z logo swojej drużyny, od naczyń aż po zabawki dla zwierzaków :) Ja mój błąd popełniłam nieświadomie, więc mój host mi wybaczył, już nigdy nie ubrałam tej koszulki w Ohio. Teraz jestem w Polsce więc chyba nic mi nie grozi :)





spodnie,koszulka,torba - sh
buty - forever 21
kurtka - sheinside.com
HELLO FEBRUARY

HELLO FEBRUARY



No i w końcu Luty, do wiosny zostało już tylko 47 dni, do końca roku 333 dni. Ja czekam na koniec roku, bo wtedy ruszam w świat, nie wiem gdzie i w jakim celu ale ruszam :)
Luty to miesiąc zakochanych, Walentynki, serduszka i inne takie. Ja fanką tego święta nie jestem. Bo jeśli się kogoś kocha to trzeba to okazywać i świętować cały rok a nie tylko jednego dnia.

Kilka nowojorskich inspiracji :)



 




źródło: weheartit.com/
Copyright © 2014 nati's life , Blogger