Louisville, KY

 Uwielbiam jeździć po stanach i podziwiać piękne widoki. W ostatnią sobotę wybrałyśmy się z Sylwią do Louisville w stanie Kentucky. Wyjazd miał jeden cel (opanujcie śmiech) koncert Aarona Cartera. Idol z dzieciństwa :) Show było nawet fajne, jak na typowy boysband. Ale cieszę się, że mój gust muzyczny się zmienił. Pogoda był piękna, wiosenna, a od dwóch dni znowu pada śnieg.
W następnym poście pokaże wam cały zestaw jaki miałam na sobie.












 Aaron Carter


3 komentarze:

  1. Nawet nie wiedzialam, ze on jeszcze koncertuje!
    A biale szpilki widzialam jak na razie tylko na stronce mango.

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne, klimatyczne fotki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super zdjęcia :) bardzo mi sie podoba Twoja czapka. Dołączam do obserwatorów. Zapraszam Cię do siebie :)
    http://myownfashionobsession.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prosze o łaskawy wyrok :) Dziękuję :*

Copyright © 2014 nati's life , Blogger